Blog kota - Kundzia

Kociątko-breloczek

Ponieważ uchodzimy za miłośników kotów w świątecznej paczce trafił się nam kotek breloczek wykonany z króliczego futerka. Zastanawialiśmy się co z tym zrobić i tu wtrącił się kot. Uznał że z pośród wszystkich prezentów ten jest najbardziej trafiony. Po pół godziny gdy próbowaliśmy kociątko-breloczek podnieść z podłogi okazał się całkiem mokry aż kapała z niego ślina. Po trzech godzinach łańcuszek od breloczka (solidny potrójny) został wyrwany i z kociątka-breloczka zostało tyko kociątko. Przez kilka następnych dni trwała szalona zabawa. I kociątko znikło. Żal nam się zrobiło, ze nasz kot stracił taka zabawkę. Postanowiliśmy więc przeszukać cały dom. Wypadły z kątów garści zabawek kocich, ale nie kociątko. Została wyznaczona nagroda dla znalazcy, w poszukiwaniach nie zaniedbaliśmy niczego, kot pomagał... a jednak bez rezultatu.

choinka

Poszukiwania kociątka trwają

---

Ciąg dalszy pamiętnika >>>